Najnowsze badania wykazały, że można znacząco poprawić zdrowie serca poprzez dostosowanie tempa chodzenia.
Większość z nas zna kogoś, kto chodzi niesamowicie szybko, a nadążanie za tym tempem może być męczące. Jednak według nowych badań, ten szybki spacerowicz może w rzeczywistości robić swojemu sercu ogromną przysługę.
Badanie opublikowane w czasopiśmie Heart wykazało, że szybsze chodzenie wiąże się z mniejszym ryzykiem wystąpienia kilku zaburzeń rytmu serca, zwłaszcza migotania przedsionków, bradyarytmii i arytmii komorowych.
Migotanie przedsionków to nieregularne bicie serca, które rozpoczyna się w górnych komorach serca i często prowadzi do takich objawów, jak zmęczenie, kołatanie serca, duszność i zawroty głowy. Bradyarytmie to nietypowo wolne tętno, zazwyczaj poniżej 60 uderzeń na minutę, podczas gdy arytmie komorowe mają swój początek w dolnych komorach serca i mogą powodować niebezpiecznie szybkie bicie serca.
Badanie wykazało, że osoby, które chodzą szybkim krokiem, rzadziej mają problemy z rytmem.
Dr Jill Pell z Uniwersytetu w Glasgow, główna autorka badania, podkreśliła, że spacery to prosty i dostępny sposób na poprawę zdrowia serca. „Spacerowanie jest darmowe i nie wymaga karnetu na siłownię ani żadnego sprzętu do ćwiczeń. Po prostu wyjdź i ćwicz” – powiedziała CNN. „Chociaż istnieją metody leczenia zaburzeń rytmu serca, o wiele lepiej jest im zapobiegać, zanim się rozwiną”.
