Moi rodzice weszli do mojego domku z 20 krewnymi, żeby świętować 4 lipca. Dowiedziałem się o tym dopiero, gdy zadzwoniła spanikowana mama, bo zamienili to miejsce w katastrofę. – Page 3 – Beste recepten
ADVERTISEMENT
ADVERTISEMENT
ADVERTISEMENT

Moi rodzice weszli do mojego domku z 20 krewnymi, żeby świętować 4 lipca. Dowiedziałem się o tym dopiero, gdy zadzwoniła spanikowana mama, bo zamienili to miejsce w katastrofę.

Potem zadzwoniłem pod numer 911.

Zastępcą szeryfa, który się pojawił, był facet o nazwisku zastępca szeryfa De Brinsky. Około 45 lat. Wyglądał na zmęczonego.

Spotkałem go na skraju posesji, zanim został otoczony.

„Ty jesteś Hugo Havl?”

„Tak. Jestem właścicielem tej nieruchomości. Ci ludzie weszli bez mojego pozwolenia, wynajęli ślusarza, żeby wyłamał mi zamki i spowodowali pożar.”

Spojrzał na moją rodzinę, która zebrała się przy spalonym tarasie.

„To twoja rodzina?”

“Niestety.”

Prawie się uśmiechnął.

„Zacznijmy od podstaw.”

Potem zadał mi kilka pytań.

Czy jestem właścicielem tej nieruchomości?

Czy mają pozwolenie na przebywanie tam?

Nigdy im nie powiedziałem, że to kupiłem. Nigdy ich nie zaprosiłem. Znaleźli adres w mojej poczcie i postanowili urządzić sobie imprezę.

De Brinsky skinął głową i wyciągnął swój notatnik.

„Dobrze. Daj mi zeznania.”

Najpierw widziałam jak rozmawiał z moimi rodzicami, potem z siostrami, a na końcu z wujkiem Paulem.

Zajęło mu około czterdziestu minut przesłuchanie wszystkich, podczas gdy ja stałem przy ciężarówce i dokumentowałem telefonem kolejne zniszczenia.

Udokumentowano również ich przenośny grill – ten, który spowodował pożar. Butla z propanem z uszkodzonym zaworem.

De Brinsky wrócił.

„Twoja rodzina twierdzi, że myśleli, że chcesz, żeby tu byli, że twoja siostra znalazła adres, a oni zinterpretowali to jako zaproszenie”.

„Włamanie do czyjegoś domu nie jest zaproszeniem”.

Zgadzam się. Sytuacja jest taka. Część z tego to szkody materialne, ale wtargnięcie i włamanie mogą być podstawą do oskarżenia o przestępstwo, jeśli chcesz je ścigać. To twoja decyzja.

“Ja robię.”

Przyglądał mi się przez dłuższą chwilę.

„Jesteś pewien? To twoja rodzina.”

„Zniszczyli moją własność i nie zapytali o pozwolenie. Tak, jestem pewien.”

“W porządku.”

Wrócił do mojej rodziny i rozmawiał ze mną, ale ja nie mogłem go słyszeć.

Moja mama zaczęła płakać jeszcze głośniej. Moje siostry wyglądały, jakby chciały mnie zabić. Twarz taty była sina.

De Brinsky wrócił.

„Poinformowałem ich, że muszą natychmiast opuścić miejsce zdarzenia i że złożysz oficjalny raport. Udokumentowałem miejsce zdarzenia. Jutro musisz stawić się na komisariacie, żeby złożyć oficjalne zeznanie. Zadzwonię również do strażaka, żeby udokumentował szkody spowodowane pożarem do raportu”.

„A co ze szkodami?”

„To sprawa cywilna. Będziesz musiał wszystko udokumentować, uzyskać wycenę naprawy i prawdopodobnie porozmawiać z prawnikiem, jeśli planujesz pozwać o odszkodowanie”.

“Ja jestem.”

Podał mi swoją wizytówkę.

„Przyjdź jutro rano.”

Moja rodzina załadowała swoje samochody w ciągu następnej godziny. Mama próbowała do mnie podejść, ale za każdym razem odchodziłem. Tata wyglądał, jakby chciał mi wymierzyć cios, ale zrezygnował, bo był tam policjant.

Caroline upewniła się, że usłyszałam, jak mówi Dianie, że jestem dla niej martwa. Dzieci płakały, bo musiały wyjść.

Wujek Paul mamrotał coś o zdradzie rodziny. Ciocia Naen patrzyła na mnie, jakbym kopnął szczeniaka.

O 22.00 już ich nie było.

De Brinsky odszedł ostatni, wraz z inspektorem straży pożarnej, który udokumentował uszkodzenia tarasu i kuchni.

Kiedy wszyscy wyszli, w milczeniu przeszedłem się po swojej chacie. Miejscu, na które oszczędzałem jedenaście lat. Nieruchomości, którą własnoręcznie wyremontowałem.

Zniszczony.

Ponieważ moja rodzina uważała, że ​​ma prawo do wszystkiego, co posiadam.

Zadzwoniłem do Raya około północy.

„Potrzebuję prawnika. Dobrego.”

“Co się stało?”

Wyjaśniło wszystko.

Milczał przez chwilę, a potem powiedział: „Stary, znam gościa. Specjalista od sporów majątkowych. Nie jest skąpy, ale to prawdziwy rekin. Wysłać ci jego numer?”

“Tak.”

„Hugo, muszę zapytać. Naprawdę chcesz pozwać własną rodzinę?”

„Ray, włamali się do mojego domu i go spalili. Co byś zrobił?”

„Pozwałbym ich do przyszłego roku. Wyślę ci SMS-em dane prawnika”.

Spędziłem noc w ciężarówce. Nie mogłem spać w kabinie, bo wszędzie unosił się zapach dymu, a zniszczenia mojej rodziny wpatrywały się we mnie z każdej strony.

Siedziałem w kabinie sypialnej i patrzyłem na swoją posesję przez przednią szybę.

Zrobiłem listę w telefonie, na której spisałem wszystko, co wymagało naprawy i co zostało zepsute.

Lista zajęła dwie strony, zanim przestałem pisać.

Nie spałem dużo. Może ze dwie godziny w sumie.

Ciągle o nich myślałem – śmiali się, pili i korzystali z moich rzeczy, jakby należały do ​​nich.

Poranek był zimny i szary.

Zrobiłem kawę rozpuszczalną na moim przenośnym palniku. Siedziałem na tylnej klapie i patrzyłem, jak słońce wschodzi nad moją zniszczoną posesją.

Ray zadzwonił około 7:00 rano

Spotkałem się z prawnikiem w poniedziałek rano. Nazywał się Frank. Miał sześćdziesiąt lat. Facet wyglądał, jakby przez czterdzieści lat niszczył ludzi w sądzie.

Rozłożyłem wszystko. Dokumenty, zdjęcia, filmy, raport policyjny, raport strażaka, wyceny napraw, które dostałem w weekend – naprawa kuchni, odbudowa tarasu, usunięcie dymu i malowanie, wybite okna, uszkodzone meble i rzeczy osobiste, skradzione jedzenie i zapasy, nowe zamki i system bezpieczeństwa, utracone zarobki z powodu nieobecności w pracy.

Razem: 45 400 dolarów.

Frank przejrzał wszystko, zrobił notatki i od czasu do czasu spojrzał na mnie znad okularów do czytania.

Na koniec odłóż papiery.

„To całkiem proste. Wtargnięcie. Uszkodzenie mienia. Włamanie z użyciem ślusarza. Raport strażaka potwierdza wyciek z butli z propanem. Masz dokumentację, raport policyjny, dowód własności. Nie mają argumentów na swoją obronę.”

“Ile czasu to zajmie?”

„Jeśli będą walczyć, to potrwa to od sześciu miesięcy do roku. Jeśli się ugodzą, może trzy miesiące. Ale muszę cię zapytać – czy jesteś na to gotowy? Będą próbowali uprzykrzyć ci życie. Widziałem to już wcześniej”.

„Tak. Jestem gotowy.”

Uśmiechnął się.

„Dobra. Spalimy ich świat.”

Pozew wpłynął do nich w środę.

Frank wysłał listy polecone do wszystkich trzech oskarżonych: Arthura, Eleanor i Caroline.

Diana nie została wymieniona z imienia, bo technicznie rzecz biorąc, nie ona to zorganizowała. Po prostu się pojawiła.

Ale wkrótce miała się o tym przekonać.

Mój telefon zaczął dzwonić w czwartek rano.

Zignorowałem pierwsze dziesięć połączeń. Pozwoliłem, żeby wszystkie trafiły na pocztę głosową.

Słuchałem ich później tej samej nocy, siedząc w ciężarówce na parkingu w Idaho.

Mama: „Hugo, proszę, nie możesz nas pozwać. Jesteśmy twoimi rodzicami. Popełniliśmy błąd. Myśleliśmy, że będziesz zadowolony. Proszę, oddzwoń do nas i rozwiążmy to jako rodzina”.

Tata: „To niedorzeczne. Zniszczysz tę rodzinę przez wypadek, przez jakieś szkody spowodowane dymem. Oddzwoń do mnie i rozwiążmy to jak dorośli, zamiast biegać do prawników”.

Karolina: „Jesteś niezłym draniem, Hugo. Pozywasz własną rodzinę o chatę. Zawsze wiedziałam, że jesteś samolubny, ale to jest nowe dno. Nie spodziewaj się, że kiedykolwiek będziesz mile widziany na jakichkolwiek rodzinnych imprezach. Mama i tata są zdruzgotani”.

Zignorowałem ich wszystkich.

Tommy zadzwonił tego popołudnia.

„Hej kolego, jak leci?”

„Złożyli pozew. Tracą rozum”.

„Dobrze. Zasłużyli na to. Słuchaj, mam kilka biegów, jeśli potrzebujesz pracy. Długie trasy, dobre zarobki. Może warto się czymś zająć. Nie myśl o tym bałaganie.”

„Tak, wyślij mi trasy.”

„Zrobię to. I Hugo… postąpiłeś słusznie.”

W następnym tygodniu znów ruszyliśmy w trasę.

Tommy załatwił mi trasy premium. Towary, które płaciły lepiej niż moje zwykłe przewozy. Dały mi czas na przemyślenia, bez konieczności oglądania zniszczonej kabiny.

Pomogło.

Tylko ja, ciężarówka i autostrada — żadnych rodzinnych dramatów.

Frank co kilka dni wysyłał mi SMS-y z informacjami dotyczącymi kwestii prawnych.

Pozwani wynajęli prawnika. Twierdzili, że to nieporozumienie. Że próbowali się ze mną skontaktować, ale bezskutecznie. Że myśleli, że będę zadowolony z rodzinnego spotkania.

Kompletne kłamstwa.

Frank miał dostęp do zapisów mojego połączenia telefonicznego, z których wynikało, że nie było żadnych połączeń przychodzących aż do czasu pożaru.

Prace naprawcze rozpoczęły się na początku sierpnia. Musiałem zatrudnić ekipę remontową, ponieważ nie mogłem tego zrobić sam, pracując.

Zaciągnęłam pożyczkę w wysokości 25 000 dolarów, aby pokryć bieżące koszty, ponieważ oszczędności pochodziły z pierwotnego zakupu i remontu.

Ubezpieczenie było skomplikowane, ponieważ niedawno kupiłem to mieszkanie i nie wykupiłem jeszcze pełnego ubezpieczenia — tylko podstawowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej.

Mój błąd.

Ale jedno naprawię, jak to wszystko się skończy.

Każdy dolar wydany na naprawy był dla nas kolejnym powodem, by jeszcze bardziej naciskać na wniesienie pozwu.

Moja rodzina natychmiast rozpoczęła kampanię oszczerstw.

Dowiedziałem się od Raya, że ​​Caroline mówiła wszystkim, że potajemnie ich zaprosiłem, po czym zmieniłem zdanie i pozwałem ich, aby wyłudzić od nich pieniądze.

Kompletne kłamstwa.

Ludzie jednak w to uwierzyli, bo to bardziej pasowało do ich historii niż prawda.

Diana nieustannie publikowała w mediach społecznościowych – płaczące selfie z podpisami o toksycznych członkach rodziny, którzy cenią pieniądze bardziej niż relacje. Długie posty o tym, jak niszczyłam rodzinę przez wypadek. Jak nawet nie chciałam z nimi rozmawiać, żeby to wyjaśnić.

Mama grała ofiarę w kościele. Żona Raya poszła tam i usłyszała całą sytuację. Mama płakała, jak wychowała niewdzięczne dziecko, które bardziej dbało o majątek niż o rodzinę.

Panie z kościoła były przerażone. Zainicjowały krąg modlitewny w jej intencji.

Tata opowiadał swoją wersję wydarzeń w domu weteranów. Zyskał tam duże poparcie, dopóki ktoś nie zapytał, dlaczego po prostu nie zapytali najpierw o pozwolenie.

To pytanie nie zostało dobrze odebrane.

Wyszedł wcześnie.

Caroline rozpoczęła internetową kampanię crowdfundingową: Pomóż rodzinie wyjść z opresji po fałszywym pozwie.

Zebrano około 800 dolarów, zanim ktoś zgłosił sprawę i ją usunął, bo wprowadzała w błąd.

Ona również mnie za to obwiniała.

Nie odpowiedziałem na żadne z nich.

Rada Franka: pozwól im mówić.

„Każde ich publiczne słowo może być potencjalnym dowodem molestowania. Dokumentuj wszystko, ale nie angażuj się. To sprawi, że będą gorzej wyglądać, gdy trafimy do sądu”.

Wrzesień przyniósł zeznania.

Musiałem siedzieć w biurze Franka, podczas gdy obrońca — jakiś facet o nazwisku Miles, który wyglądał, jakby właśnie skończył studia prawnicze — zadawał mi pytania zapisane w protokole.

Czy miałem dobre relacje z rodzicami?

Czy wcześniej zdarzały się spory?

Dlaczego im nie powiedziałem o domku?

Czy nie byłem złośliwy?

Odpowiedziano na wszystko.

Nie, nie miałam z nimi dobrych relacji.

Nie powiedziałem im o domku, bo był mój i nie mieli do niego prawa.

Weszli bez pozwolenia, wynajęli ślusarza, żeby wyłamał mi zamki i spowodowali szkody warte 45 tys. dolarów.

Chciałem pełnego odszkodowania i kosztów prawnych.

Adwokat próbował przedstawić mnie jako osobę mściwą i chciwą pieniędzy.

Zapytała, czy mam pretensje do sióstr o to, że dostały pomoc finansową.

Zapytano mnie, czy chodzi tu rzeczywiście o chatę, czy też o głębsze problemy rodzinne.

Frank sprzeciwił się połowie zarzutów. Sędzia podtrzymał większość zarzutów, ale wniosek był jednoznaczny.

Chcieli zrobić ze mnie złego faceta, który zniszczył rodzinę przez zniszczenie mienia.

Moi rodzice również musieli składać zeznania.

Później dowiedziałem się od Franka, że ​​skończyło się to dla nich źle.

Arthur przyznał, że nigdy nie pytali mnie o zgodę.

Eleanor przyznała, że ​​znaleźli adres przeglądając moją pocztę, nie pytając mnie o to.

Caroline przyznała, że ​​zorganizowała wszystko i zatrudniła ślusarza, żeby otworzył moją kabinę.

Frank zadzwonił do mnie w październiku.

„Oni chcą się ustatkować”.

„Za ile?”

„Pełna kwota odszkodowania plus koszty prawne. Razem 52 000 dolarów”.

„Weź to.”

„Jesteś pewien? Prawdopodobnie moglibyśmy dostać więcej, jeśli pójdziemy do sądu. Stres emocjonalny. Odszkodowanie karne.”

„Chcę, żeby to się stało. Przyjmij ugodę.”

„Sprytnie. Przygotuję warunki. Radzę ci również złożyć wniosek o nakaz sądowy przeciwko wszystkim trzem oskarżonym”.

„Zrób to.”

Ugodę zawarto w listopadzie.

Przelew bankowy prosto na moje konto w środę rano, kiedy przewoziłem ładunek przez Nebraskę.

Natychmiast spłaciłem pożyczkę na remont. Pokryłem koszty Franka.

Zostało mi 16 600 dolarów.

Połowę przeznaczyłem na modernizację systemu bezpieczeństwa, którą planowałem. Resztę zaoszczędziłem.

Kamery, czujniki ruchu, system alarmowy połączony bezpośrednio z moim telefonem i biurem szeryfa.

Frank pomógł mi złożyć wniosek o nakaz ochrony przeciwko wszystkim trzem oskarżonym.

Tydzień później sędzia podpisał dokument.

Trzyletni wyrok skazujący Arthura, Eleanor i Caroline.

Nie mogli się ze mną skontaktować. Nie mogli zbliżyć się do mnie ani do mojej posesji na odległość mniejszą niż 150 metrów.

Naruszenie skutkowało aresztowaniem, a nie tylko karą grzywny.

Nigdy więcej nie miałem od nich bezpośredniej wiadomości.

Nakaz powstrzymania się od określonych czynności spełnił tę funkcję.

Ale od Raya, który dowiedział się o nich dzięki wspólnym kontaktom, dowiedziałem się, że mają problemy.

Osada wyczerpała ich oszczędności.

Aby pokryć koszty, Arthur i Eleanor musieli dokonać refinansowania kredytu hipotecznego na dom.

Karolina i jej mąż ciągle kłócili się o pieniądze.

Diana była rozgoryczona, że ​​jej rodzice nie mogli już pomagać jej w pokrywaniu kosztów opieki nad dziećmi.

Dobry.

Naprawa kabiny zakończyła się na początku grudnia, tuż przed pierwszymi prawdziwymi opadami śniegu.

Zajęło to w sumie cztery miesiące, ale wyglądało lepiej niż wcześniej.

Nowy taras z solidnymi balustradami. Deski kompozytowe, które się nie palą.

Lepsza kuchnia ze sprzętem AGD klasy komercyjnej. Stal nierdzewna wszędzie. Solidny system wentylacji z okapem, który naprawdę działał.

Ściany pomalowano na te same kolory, które pierwotnie wybrałem.

Ugoda pokryła pożyczkę na remont i jeszcze trochę.

Dało mi to swobodę, której nie miałem od miesięcy.

Nowa kuchnia miała blaty granitowe, które wymieniłem na nowe.

Zainstalowałem zmywarkę po raz pierwszy. Pomyślałem, że na to zasłużyłem.

Mam kuchenkę gazową.

Szafki zostały wykonane na zamówienie przez lokalnego rzemieślnika, którego znał Pete. Lepsza jakość niż ta, którą zrobiłem sam.

Choć nadal pomalowano je na ten sam kolor.

Zacząłem znowu spędzać tam wolne dni.

Przynieśli meble z mojego mieszkania. Wymienili wszystko, co zniszczyli.

Skonfigurowałem system bezpieczeństwa samodzielnie, z pomocą Pete’a.

Pete był lokalnym wykonawcą, którego poznałem podczas remontu. Pomógł mi w odbudowie tarasu i zostaliśmy przyjaciółmi.

Osiem kamer monitoruje każdy zakątek posesji. Zainstalowano nawet oświetlenie z czujnikiem ruchu wokół ogrodzenia.

Koszt całego przedsięwzięcia, łącznie z profesjonalną instalacją i sprzętem, wyniósł około 8000 dolarów, ale dzięki odszkodowaniu mogłem zrobić to dobrze.

Nikt już nie mógł się dostać do środka bez mojej wiedzy.

Tommy przyjechał tuż przed świętami Bożego Narodzenia i pomógł mi przenieść ostatnie duże rzeczy.

Kanapa. Rama łóżka. Nowa lodówka.

Staliśmy na tarasie, w zimnie, chwytaliśmy jakieś napoje i patrzyliśmy na posiadłość pokrytą świeżym śniegiem.

„Nie mogę uwierzyć, że próbowali ci to odebrać” – powiedział.

„Próbowałem i mi się nie udało.”

„Słyszano pocztą pantoflową. Twój stary musiał dorabiać, żeby spłacić ugodę.”

„Dobrze. Niech w końcu popracuje, zamiast tylko wypisywać czeki za moje siostry”.

Ray przyjechał na Nowy Rok. Rozpaliliśmy ognisko w zewnętrznym palenisku, które zrobiłem z dala od domku. Wypiliśmy trochę drinków.

Podniósł puszkę.

„Do posiadania własnego spokoju”.

„Wypiję za to.”

Dowiedziałem się dzięki znajomościom, że konflikt w mojej rodzinie trwa i się pogłębia.

Arthur i Eleanor musieli dokonać refinansowania swojego domu po bardzo niekorzystnych warunkach, ponieważ ich oszczędności zostały wyczerpane w wyniku ugody.

Zniszczyli oszczędności emerytalne, które gromadzili przez dwadzieścia lat.

Musieli odwołać rejs zaplanowany na 35. rocznicę ślubu.

Nie mogli sobie pozwolić na styl życia, do którego byli przyzwyczajeni.

Musieli zrezygnować z członkostwa w klubie golfowym.

Karolina i jej mąż oficjalnie rozstali się w styczniu.

Częścią tego był stres związany z pieniędzmi, ale także wściekłość, że to ona zorganizowała cały ten napad na chatę.

Miała wrażenie, że wciągnęła go w swój bałagan.

Wróciła do moich rodziców i jestem pewien, że wyszło to wszystkim na dobre.

Słyszałem, że spała w swojej sypialni z dzieciństwa, mając 34 lata. Zgorzkniała i zła. Publikowała pasywno-agresywne cytaty w mediach społecznościowych.

Profil Diany na Instagramie przeszedł drogę od idealnych treści lifestylowych do pasywno-agresywnych postów o zdradzie rodziny i problemach finansowych.

Jej mąż był wściekły, że rodzice nie mogli pomóc jej przy drugim dziecku, tak jak obiecali.

Liczyli na darmową opiekę nad dziećmi. Zaplanowali to w budżecie.

Teraz musieli walczyć o zapewnienie sobie opieki dziennej, na którą ich nie było stać.

Pęknięcia w ich idealnym małżeństwie zaczęły się ujawniać.

Jej posty stawały się coraz mroczniejsze, coraz bardziej desperackie.

Mniej zaangażowanych obserwujących.

Wujek Paul obwinił moich rodziców za całą sytuację.

Powiedzieli, że wciągnęli go w to, zapraszając do domku Hugo, nie pytając, czy faktycznie o tym wiem.

„Przestań z nimi rozmawiać.”

Ciotka Naen wciąż płakała, bo musiała zapłacić swoją część kosztów sądowych.

Kuzyn rozpuścił plotkę, że jestem bogaty i po prostu chcę dla zabawy doprowadzić rodzinę do bankructwa.

Słyszałam, że Caroline opowiada ludziom, że zrujnowałem rodzinę. Że jestem mściwy i okrutny. Że bardziej zależy mi na pieniądzach niż na związkach.

Daj jej mówić.

Miałem już swoją chatę i oszczędności, które udało mi się zgromadzić.

Miała długi, nieudane małżeństwo i w wieku 34 lat musiała zamieszkać z naszymi rodzicami.

Różne priorytety.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama

Als je wilt doorgaan, klik op de knop onder de advertentie ⤵️

Advertentie
ADVERTISEMENT

Laisser un commentaire